Odp:Import motocykla z Austrii - 2007/06/21 23:19
Myślę, że Atomek ma rację, jazda na kołach bez załatwienia formalności w austyjackim urzędzie komunikacji bez tablic próbnych jest nie możliwa. Opcja 1- lekka lawetka dla motocykli/wan transporter i heja do austri Opcja 2- bardzo miły austryjak przywozi Ci motocykl. (mi przywióz ) Opcja 3- dla faceta z jajami albo z grubym portfelem wsiadasz na motocykl i późnym wieczorem z przykręconymi polskimi tablicami walisz do kraju. Ta opcja jest ludzi o stalowych nerwach. (niezapomnij zalać do pełna bo będzie lipa) No i opcja 4-walisz do austryjackich urzędów komunikacji, kupujesz ich ubezpieczenie, tablice próbne, nie jestem pewien czy potem u nas znowu na granicy nie bierzesz tymczasowego ubezpieczenia - czyli opcja prawdziwego samobójcy biurokraty.