Odp:r100r r100gs czy dam radę ? - 2007/06/05 17:41
Mam 174 wzrostu i wrocilem wlasnie z dość dalekiej trasy, jeśli ktoś czyta motostradę, to wie No i niestety, w wiekszych miastach, gdzie tajemnic ruchu w tamtejszej wersji nie zgłębi żaden białas, wolałem dawac ster pasażerowi o dłuższych nogach, bo często trzeba było się podpierać w sytuacjach nieprzewidzianych najtęższym umysłem europejskim) Po wyjeżdzie kanapa jest juz w stanie opłakanym i decyduję się na nowe obicie z jednoczesnym jej obniżeniem. Jak dla mnie założenie grubszych spodni na zimną porę już mnie na tyle podnosi w kroku, że odczuwam wyrażne skrócenie nogi. Nie raz się okazało, że skrócenie za duże... dobrze, że to bokser i nie podnosi się go z pozycji w pełni leżącej... A co do awaryjności, to do silnika przez 14 tys km dolałem tylko ze dwa litry oliwy, a poza tym jechał i jechał... Za to skrzynia wyje i leje, dyfer się chleboce na wahaczu, tuleje w przodzie, założone nówki na wyjazd, są do zmiany - no, ale jeśli się nie wypuścisz poza Europę, to oczywiście takie ekscesy się nie spiętrzą w jednym wyjeżdzie) Takie atrakcje to tylko w Boliwii)