Odp:Olej do BMW z... hipermarketu - 2007/04/23 17:54
Wynika to z tego, że gdy te modele się rodziły (koniec lat 70-tych w przypadku modeli R80-100) nikt nie słyszał o jakichś syntetykach. Mineralny Castrol to był szczyt techniki. Przez cały swój żywot motorki jeździły na olejach mineralnych i wlewanie syntetyku, który po prostu jest za żadki do tych motocykli, mija się z sensem. Po uzyskaniu temperatury przez silnik, przy syntetyku, o wiele szybciej zapala się lampka smarowania, bo dla pompy olej staje się zbyt płynny. W konsekwencji może się zdażyć, że silnik będzie pracował przy zbyt niskim ciśnieniu, co może skończyć się zatarciem. Istotne jest też zużycie mechaniczne silników, które w najlepszym razie mają 12 lat (R100GS zakończono produkować w 1995). Zresztą temat był wałkowany już kiedyś na forum. Ja w każdym razie należę do frakcji stosujących w bokserach 2V dobrej klasy oleje mineralne. Pozdrawiam wszystkich syntetykowców. Jerzy R 80 RT