Odp:Nowy BoxerCUP czy HP2 Sport??!! - 2007/04/21 11:11
Szanowni moi przedmówcy na forum! Może ktoś wie(i powie, i powie!!), "po kiego..." konstruktorzy w dwóch miejscach złamali w beemkach Cardan, dodali (konieczny w takim przypadku) drążek reakcyjny, dodatkowe dwa łożyska igłowe, i do tego gumowy fartuch, który też przecież narażony jest na rozerwanie, że nie wspomnę o dolnym (ostatnio widzę, że poszli po rozum do głowy, i "poszli górą", jak Motoguzzi)mocowaniu wspomnianego drążka reakcyjnego, co naraża użytkownika na zaczepienie ramieniem odlewu dyfra o jakąś wystającą z podłoża przeszkodę czy choćby krawężnik? Jakie przesłanki stanęły za tym, by zrezygnować z Cardana, przebiegającego w sztywno przykręconej do dyfra rurze, jak to ma miejsce w starszych modelach? Przecież to niesamowicie komplikuje proste i moim zdaniem doskonałe rozwiązanie (im mniej złamań w przeniesioeniu napędu, tym mniej punktów powstawania luzu, smarowania, mniejsze luzy sumaryczne w całym napędzie...) zastosowane choćby w modelu R1200C - http://www.otomoto.pl/index.php?sect=show&id=M386712. Dobrze było, prosto i elegancko - i komu to przeszkadzało, że musiał pokomplikować rozwiązanie optymalne?