Odp:kufry Zega (made by Touratech) - 2007/03/25 20:31
OK, ale to była pierwsza przewrotka po zakupie. Zapytaj też Seby, co myślał o tych boxach napotkany podróżnik na trasie do Chin. Życzę powodzenia przy prostowaniu w trasie górnej krawędzi by spasowała z wiekiem.
Dla porównania - Seba na trasie do tychże Chin leżał tyle razy, że oberwała się tylna ściana wokół ramki stelaża. Kufry były całe.
Z zeszłym roku w Chrowacji na mój stojący motocykl wjechało auto - trafem w kufer. Zgiął się stelaż, i boczna stopka, moto legło na glebie, kufer nawet nie jęknął.
Pastor kupił używane kufry Tescha, jeden był zdeformowany, żeby go wyprostować wkładał w środek hydrauliczny siłownik 2-tonowy.