Odp:stukanie w silniku - 2007/03/18 13:38
Po raz kolejny okazuje sie, ze nie powinno sie bagatelizowac prostych (z pozoru) spraw. Synchronizacja przepustnic (+ ustawienie srub bypass) moze nie byc tak odczuwalna - noo, poza wibracjami - w wydechu firmowym. Ale po jego wymianie problem urasta do smiertelnego niemalze zagrozenia ...
P.S. Ron, wykazales sie typowym (mysle) dla dobrego lekarza drazeniem tematu. Az do bolu (no - musi byc jakies rozsadne wyjasnienie, bo "autorytatywna" wypowiedz pana z przedstawicielstwa firmy ..... od poczatku wydawala sie byc olewcza). Ja kiedys, dla odmiany, trafilem na kiepskiego lekarza: przyszedlem z problemem dziwnego ucisku w klatce piersiowej plus wrazenie "zatykania" oddechu. Mialem wtedy 23 lata. W przychodni publicznej pani doktor (opalana na solarium, walilo od niej roznej masci kremami - widac jakowas pro-kobieta) po uslyszeniu, ze jestem alergikiem, wydala oswiadczenie iz z pewnoscia jest to astma: pan sie nie przejmuje - wielu ludzi na to choruje i jakos zyja. Wypisala mi recepte na inhalator, a potem nie odpowiedziala "do widzenia" na moje "do widzenia". Nie dawalem za wygrana (choc wtedy mialem juz mocno wyburzone psycho) - wiedzialem, ze nie mam typowych objawow astmy. Wiec jakas szansa jest... Po kolejnej wizycie u prawdziwego specjalisty okazalo sie, ze to zadna astma. Po prostu skrzywienie kregoslupa na wysokosci mostka. Wniosek: warto dociekac. Pozdro. We wszystkim trzeba miec umiar. Z umiarem wlacznie...