Odp:Pompa paliwa - 2007/03/10 21:50
Chociaż temat ma prawie rok, ale pro publico bono postanowiłem wpisać tu swoje problemy z wyjącą pompą w mojej niedawno nabytej R1100R-ce(32000km). Wyła ona w różnych tonacjach - raz wyżej, raz niżej, a wyżej zawsze po lekkim nawet dodaniu gtazu, co na logikę biorąc wskazywało, że występuje dławienie przepływu paliwa spowodowane przytkaniem filtra. Żeby niepotrzebnie nie rozbierać co tam rozebrane być w takich razach powinno, spytałem znanego na forum znawcy bolączek BMW-szek, Rafała P., co może powodować te wysokie tony pompy. Doradził rzecz zadawałoby się banalnie prostą, ale w moim przypadku(jeździłem tej łagodnej zimy swoją Babą-Jagą i jej nie folgowałem...) jakże trafną - wlać do baku nieco denaturatu! Pomogło jak ręką odjął, a przyczyna była prosta - skraplająca się woda(nie zawsze pełny zbiornik+zmienne temperatury=skraplanie wody z powietrza wew. zbiornika)częściowo zatkała filtr paliwa, co ograniczyło jego przepustowość i powodowało "wycie" pompy!! Diagnoza nasza była więc mniej więcej wspólna, tylko że ja podejrzewałem nawet uszkodzenie pompy lub zatkanie filtra osadami stałymi, a Rafał, doświadczony znawca problemu, uściślił problem: owszem, powodem może być filtr zapchany, ale...raczej wodą, obecną w paliwie czy to ze skroplin, czy też z dystrybutora - wlej denaturatu do baku! I tak było w istocie - po wlaniu dwóch dawek denaturki (w każdą połówkę baku po 40ml) wycie pompy zniknęło jak ręką odjął, woda została "zdjęta" z siatki(wchłonięta) przez alkohol i z nim powędrowała wprost do wtryskiwaczy...Baba-Jaga nawet nie kichnęła...oby jej wyszło na zdrowie, a Szanownym Kolegom posłużyło jako wskazówka, co robić, gdy nagle pompa zaczyna wyć jak poniemiecka krajzega... Najpierw dać naszej kochanej pijaczce dla odmiany nieco alkoholu w gardziel, a potem, ewentualnie, sprawdzić, czy filtra nie zatkały jakieś inne farfocle, a dopiero potem rozglądać się za nową pompą...Z poważaniem i podziękowaniami dla Rafała Ponikowskiego za skuteczne rad sposoby - Leon