BOXER-MOTOR
spacer
header
Start arrow MODELE arrow NASZE BMW arrow K1200GT albo MotorShow w Warszawce
K1200GT albo MotorShow w Warszawce PDF Drukuj E-mail
Napisał Tangram   
09.11.2002
 

      Na początek ostrzeżenie - jeśli ktoś chce tam iść żeby zobaczyć motocykle to nie radzę! Nie ma sprzętów (oczywiście)! Natomiast jesli ktoś chce iść żeby zobaczyć nowe motocykle BMW - to warto! Jedyne motocykle na całych zakichanych targach to 4 (słownie cztery) maszyny BMW - Scarver, S i dwie nowości: R 1200 CL (to ten cruiser z owiewką jak HD Elektra sprzed 30 lat :-)) i najnowsze dziecko Niemiec - sport-turystyk K 1200 GT. Poszedłem tam _tylko_ po to żeby się bliżej przyjrzeć maszynom BMW - miałem nadzieję, że będzie też RT... Ale nie żałuję... 

      Po obejrzeniu zdjęć z www, na których był GT postanowiłem, że muszę zobaczyć to na żywo. No i bez rozczarowania! GT jest po prostu fantastyczny! Nareszcie prawdziwy motocykl do szybkiej i wygodnej turystyki od BMW. RT - mimo, iż za nim przepadam - jest stosunkowo słaby (98 KM). A ten - już nie. 130 KM z 1200 cm pojemności, genialnie ukształtowana owiewka (wizualnie, bo przejechać się nie mogłem...), niesamowicie ergonomicznie rozplanowany osprzęt na kierownicy, świetny profil podnoszonej szyby... No po prostu - jak na pierwszy kontakt - bajeczka. Parametry techniczne i zdjęcia to sobie każdy może obejrzeć... ja mogę tylko rzucić parę wrażeń. 

Po pierwsze - siedzenie
na wysokości 79/82 cm (w papierach), ale wąsko wyprofilowane "w kroku" więc motocykl wydaje się niższy. Wygodnie można więc stanąć obiema nogami - ważne przy turystyku bez wstecznego biegu! Mój Smok ma niby siedzenie na tej samej wysokości, ale wydaje się znacznie wyższy - przez to, że kanapa jest znaczne z przodu szersza. 

Drugie - ergonomia kierownicy.
Jest niesamowita - ten egzemplarz na wystawie miał wszystko - podgrzewane manetki i siedzenie, światła awaryjne, podnoszenie szyby, tempomat (cruise control) i oczywiście wszystko co standardowe - światła, kierunkowskazy itd. I co jest genialne - _wszystkie_ przełączniki mieszczą się po wewnętrznej stronie manetek! I nie są maleńkie i naćkane! Duże, pełnowymiarowe do obsługi kciukiem. W zasięgu kciuka - bez angażowania innych palców (no dobra, mam dość długie dłonie!). Ale w moim Smoku (i większości japonii) przełączniki są mniejsze, bez dodatków zajmują obydwie strony manetek (np. mignięcie długimi!). 

Trzecie - wygoda siedzenia i pozycji za kierownicą.
Bardzo dobra pozycja, taka jak lubię, lekkie pochylenie do przodu przy wyprostowanych plecach i przy wzroście 185 mam szybę (z lekkim spojlerem) na wysokości dołu kasku (pozycja opuszczona). Podnóżki dość nisko, nogi w naturalnym ugięciu. Miejsca dla pasażera wystarczająco dużo - z założoną torbą jako "topcase". 

Czwarte - wykończenie.
Duża dbałość o szczegóły wykończenia. np. precyzja obrobienia szyby na medal. Nie jest ona cięta z płyty i zakończona kantówką, ale elegancko obrobionym termicznie grubym rantem. Eleganckie mocowania ruchomych wsporników szyby. Itd.itp. Zamontowane 2 gniazdka "prądowe" po lewej stronie koło nogi kierowcy - zamykane rzecz jasna. 

Piąte - zawieszenie.
Nie mogłem przetestować, ale było już tyle testów zawieszenia BMW (zestaw Telelever/Paralever), że można przyjąc po prostu że jest doskonałe (albo prawie :-)). No a GT ma taki właśnie zestaw zawieszenia...

Wady,
żeby nie było, że kadzę BMW, to parę drobiazgów rozczarowało mnie negatywnie :

  • brak normalnego, systemowego kufra górnego - tylko 22 ltr torba. Pozostaje dokupienie Givi lub innego uniwersala. 

  • brak schowków w owiewce! Przy maszynie tej klasy i za te pieniądze powinny być. Zwłaszcza, że w RT są! A tu miejsca by wystarczyło w owiewce żeby je jednak zrobić. 

  • brak uchwytu do stawiania na centralną podstawkę (chyba że był gdzieś pod kufrem :-)). W RTku jest taki pięknie składany, a tu... nic. 

  • asymetria kufrów i ich rozmiary - no to jest niestety cena ich "integralności". Ale są małe - 31/25 ltr (wg słów sprzedawcy) z dużymi pokrywami! Ten mniejszy jest oczywiście wycięty na rurę wydechową i ma potwornie nieregularny kształt. 

  • drobne niedoróbki - wbrew temu co napisałem wyżej na temat wykończenia, dostrzegłem parę drobnych skuch. Np. źle dopasowana pokrywa jednego z kufrów. Ale to mógł być błąd przy rozpakowaniu maszyny na targi... 

  • cena też jest pewną wadą... 17 tys Euro to nie w kij dmuchał...

Wrażenie ogólne
 Jak dla mnie bomba! Nareszcie Yamaha FJR 1300 ma konkurencję! to tyle moich wrażeń. .. Musiałem się podzielić, bo maszyna mnie zauroczyła... A i jeszcze jedno - wczoraj (piątek) przy motocyklach była bardzo fajna hostessa! :-) Przesympatycznie nam się rozmawiało - prawie godzinę - jak się przytulałem do motocykla! (bez głupich komentarzy proszę ;-))


Rysiek "Tangram" Dalkowski
 GTR '97 "Green Dragon"
COG #4866; EU-COG #6
tekst z pl.rec.motocykle

Ostatnia aktualizacja ( 27.09.2005 )
< Poprzedni   Następny >
Copyright 2000 - 2005 Miro International Pty Ltd. All rights reserved.
Mambo is Free Software released under the GNU/GPL License.
Turystyka motocyklowa